Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne w swoim raporcie “The relative of green versus lean office space”(przeczytajoryginalny tekst badania) jednoznacznie stwierdziło wyższość zielonych biur nad sterylnymi, nowoczesnymi biurami. Pozbawione obrazów, roślin, czy pamiątek biura są najbardziej toksycznym otoczeniem, jakie można zafundować swoim podwładnym!
Czy jest w tym coś dziwnego? absolutnie! zwierzę pozostawione w pustej klatce będzie nieszczęśliwe, dlaczego człowiek miałby czuć się dobrze w białych, martwych ścianach?
Pracownicy narzekają na ból głowy, senność, przemęczenie?
Brak tlenu i prawidłowej cyrkulacji powietrza obniża komfort naszej pracy i prowadzi wprost do dolegliwości fizycznych.
Naukowcy obliczyli, że w powietrzu leśnych obszarów znajduje się do 15 tysięcy jonów ujemnych na decymetr sześcienny, podczas gdy w zamkniętej przestrzeni ilość ta zmniejsza się do kilkudziesięciu. Rośliny dejonizują powietrze, które elektryzują wszelkie urządzenia, dzięki temu czujemy się pełni wigoru.
Smog za oknem? broń się zielenią w biurze!
Rośliny w biurze zwiększają wilgotność powietrza a duża część z nich pochłania szkodliwe substancje wydzielane przez drukarki i komputery. Działają jak naturalny filtr powietrza. Oczyszczanie powietrza bez kolejnych drogich sprzętów? proszę bardzo- oto paprotka!
Ah te zapomniane paprotki, tak często kojarzone ze starymi biurami w PRL-owskim stylu. Ich wizerunek mocno został skrzywdzony choć niezmiennie cudownie oczyszcza powietrze ze szkodliwego promieniowania i świetnie znosi cień.
A produktywność pracowników?
Szacuje się, że dzięki roślinom doniczkowym w przestrzeni można zwiększyć produktywność pracowników od 10 do 15%. To całkiem sporo jak na tak niepozorną rzecz!
Ale to nie koniec! stwierdzono, że jednocześnie nawet o 12% zmniejsza się liczba popełnianych przez pracowników błędów.
A to wciąż nie koniec!
Rośliny powodują wzrost poczucia bezpieczeństwa. Zieleń nie obciąża wzroku a sama obecność roślin działa uspokajająco.
Proekologiczna, pro-naturalna firma, przyjazna pracownikom- to czysty zysk wizerunkowy!
Co ciekawe pracownicy, otoczeni roślinami lepiej oceniają swojego szefa.